Filmy austriackie sa najgorsze na swiecie - A ludzie ukazani w nich zimniejsi od ryb...
Seidl ukazuje w swoich filmach ludzi, takimi jacy są w prawdzie. Nie robi na amerykańską modłę lśniących bielą zębów superbohaterów, pokazuje człowieka/człowieczeństwo takimi jakie są w rzeczywistości. Słania widza by ogarnął się, by zrobił coś ze sobą, motywuje w ten swój dziwny sposób. Sam powiedział "ten kto ma problem z moimi filmami, możliwe że ma problem z samym sobą"
Pozdrawiam :)
Gdybys mieszka w Austrii tak jak ja (obecnie) to podzielalbys moje zdanie, tyle na ten temat .
Pozdrawiam :)