Francis Ford Coppola kontynuuje trylogię "Ojciec chrzestny" ponownie współpracując z pisarzem Mario Puzo i ukazując losy dwóch pokoleń rodu Corleone w bezwzględnym dążeniu do władzy. Reżyser podzielił swój film na dwie części. W pierwszej, stanowiącej swoisty prequel, przedstawił losy młodego Don Vito, zagranego bezbłędnie przez Roberta
daję filmowi max 7/10, świetnie zdjęcia, dobrze zrobiony, wybitni aktorzy (co rola to lepsza) ale scenariusz po prostu słaby, nic ciekawego się w tym filmie nie wydarzyło, ta cała historia z tym Rothem do kitu. w ogóle po co było tyle czasu tracić na tą Kubę? co miały znaczyć te scena (fochy) Connie? No i dlaczego Mike...
więcejChyba najbardziej niedoceniana rola w tym filmie. Przecież w scenach, kiedy kłóciła się z Michaelem albo przyjechała zobaczyć dzieci, zagrała tak samo genialnie jak Pacino. Strach, obrzydzenie, nienawiść i resztki miłości, jaką kiedyś darzyla Michaela. To wszystko dało się wyczytać z jej twarzy. A przede wszystkim...